Jak przeżyć przesilenie wiosenne

Gdy zima dobiega końca, większość z nas ma nadzieję, że wreszcie poczuje przypływ energii. Niestety, często dzieje się wręcz odwrotnie – skarżymy się na senność, zmęczenie, ból głowy, rozdrażnienie i kłopoty z koncentracją. Czujemy się tak, jakby dopadła nas jakaś poważna choroba. Specjaliści jednak uspokajają – to tak zwane przesilenie wiosenne. Nasz organizm, który podczas zimy funkcjonował na "wolniejszych obrotach", pozbawiony dużej ilości światła, ociężały od ciężkostrawnego jedzenia i małej ilości ruchu, nie chce po prostu tak łatwo przebudzić się z zimowego snu. Nie zachęcają do tego częste w tym okresie wahania pogodowe, które wzmagają dolegliwości meteopatyczne. Zmiany zachodzące zwłaszcza w funkcjonowaniu układów: trawiennego, krążenia, nerwowego i immunologicznego odczuwają często panie w okresie menopauzy czy niektórzy mężczyźni po 50. roku życia (z powodu wahań hormonalnych). Co więc robić, żeby poczuć się lepiej?

1. Śpij i odpoczywaj

Niezwykle ważny jest odpowiedni wypoczynek. Należy dbać o to, by przesypiać w nocy około 8 godzin. Osoby mające kłopoty ze snem powinny unikać picia wieczorem napojów pobudzających – mocnej herbaty, kawy czy alkoholu. Dobrze im zrobi natomiast lekka kolacja. Przed pójściem spać warto wywietrzyć pokój (przez minimum 15 minut) i wyciszyć się, słuchając muzyki lub czytając.

2. Słońce i świeże powietrze

Po zimie nasz organizm odczuwa deficyt światła słonecznego. To powód obniżenia poziomu serotoniny – neuroprzekaźnika, który ma wpływ na samopoczucie. Zmniejszona ilość światła zaburza również rytm dobowy organizmu i powoduje, że jesteśmy zmęczeni i ospali. Teraz musimy odrobić zaległości związane z brakiem słońca. Nie zaniedbujmy więc spacerów na świeżym powietrzu, zwłaszcza w pogodne dni.

3. Ruch i gimnastyka

Energii na cały dzień dostarczy nam też poranna gimnastyka. Warto więc otworzyć szeroko okno i wykonać kilka prostych ćwiczeń. Gimnastyka ma jeszcze inne dobre strony – dotleni organizm i tchnie w nas nieco optymizmu.

4. Ubieraj się "na cebulkę"

Przed wyjściem z domu zwrócimy uwagę, czy nasz ubiór jest dostosowany do aktualnych warunków atmosferycznych, zwłaszcza że wiosną występują dobowe wahania temperatury. Najlepiej ubrać się "na cebulkę" – powietrze znajdujące się pomiędzy poszczególnymi elementami garderoby dodatkowo zabezpieczy przed utratą ciepła.

5. Bez śniadania ani rusz

Istotną sprawą jest zjedzenie pożywnego śniadania – najważniejszego posiłku w ciągu dnia. Dzięki temu organizm nabierze sił i witalności, które pomogą stawić czoła codziennym wyzwaniom. Powinien to być posiłek lekki, ale bardzo wartościowy, składający się z nabiału, soków, surowych warzyw i owoców, a także na przykład kiełków, które są bogate w witaminy. Zadbajmy również o urozmaicenie i "dowitaminizowanie" pozostałych posiłków w ciągu dnia.

6. Zrzuć "zimowe zapasy"

Zimą przybyło nam kilka kilogramów, co także nie nastraja optymistycznie. Warto więc nieco więcej się poruszać (poranna gimnastyka to za mało) – pojeździć na rowerze, pobiegać lub po prostu pospacerować. Odchudzanie najlepiej wspomóc, stosując naturalne suplementy diety. Dzięki temu szybciej odzyskamy dawną sylwetkę oraz poprawimy kondycję.

7. Pamiętaj o suplementach

Niestety, nawet najlepsza dieta nie zaspokoi całkowicie zapotrzebowania organizmu na witaminy i minerały, zwłaszcza teraz, po zimie, kiedy jesteśmy najbardziej "wyjałowieni" z wszelkich składników odżywczych. Warto więc skorzystać z naturalnych suplementów diety, które uzupełnią niedobory i sprawią, że nasz organizm będzie silny i odporny na wiosenne infekcje.