Tajemnice kwercetyny liposomalnej

Choć słowo kwercetyna pochodzi od łacińskiego słowa quercetum i oznacza tyle co „dębowy las”, to jej występowanie nie ogranicza się wyłącznie do dębów. Wręcz przeciwnie, występuje ona w dziesiątkach różnych roślin, a w największych ilościach – w czerwonej cebuli, perełkowcu, wyce, gwiazdnicy, nasionach czarnuszki siewnej i zielu estragonu. W suplementacji najpowszechniej stosuje się tę pozyskaną z perełkowca japońskiego.

Zalicza się ją do flawonoli, organicznych wielopierścieniowych związków aromatycznych, które znajdują zastosowanie w lecznictwie, choćby jako składnik pomocniczych preparatów antyalergicznych czy przeciwzapalnych, ponieważ posiada zdolność hamowania działania enzymów biorących udział w produkcji leukotrienów i prostaglandyn, a także zmniejszania uwalniania histaminy.

Po wybuchu pandemii COVID-19 naukowcy bliżej zainteresowali się kwercetyną, gdyż okazało się, że substancja ta może zakłócać replikację wirusa.

Senolityk lekiem przeciw starości?

Przy okazji odkryto także, że kwercetyna jest znakomitym senolitykiem, czyli związkiem eliminującym starzejące się komórki, co może oznaczać spowolnienie procesów starzenia się i rozwoju chorób związanych z wiekiem. Starzejące się komórki mogą bowiem wydzielać substancje szkodliwe dla otaczających je zdrowych komórek, wywołując tym samym rozmaite choroby. Takimi senolitykami są właśnie dasatynib i kwercetyna.

Zanim jednak przejdziemy do streszczenia badań nad działaniem tych substancji, musimy wspomnieć, że biodostępność kwercetyny jest – niestety – nienajlepsza, ponieważ jako flawonoid nie rozpuszcza się w wodzie, stąd często dodaje się do suplementów rozmaite związki, mające wspomagać jej wchłanianie. Najczęściej bywa to witamina C czy bromelaina, ale w końcu postanowiono aplikować ją z liposomami.

Liposomalna - czyli jaka?

Liposomy to mikroskopijne, kuliste struktury zbudowane z warstwy lipidowej – pęcherzyki wypełnione wodą i otoczone warstwą lipidową. Otoczka ta zbudowana jest tak samo jak błony biologiczne. W kosmetologii i medycynie wykorzystywane są jako transportery substancji aktywnych.

W przypadku zastosowania medycznego pozwala to na dostarczenie leku tam, gdzie powinien on zostać uwolniony. Jeśli więc substancja lecznicza ma zostać dostarczona na przykład w miejsce, w którym rozwija się nowotwór, to trafia dokładnie w to miejsce i tam się wchłania. A nie, jak to się dzieje na przykład w przypadku witamin, rozpuszcza w żołądku, dostarczając do komórek rakowych jedynie niewielką, trudną do określenia ilość substancji aktywnej.

Jako że struktura otoczki ma budowę zbliżoną do błon komórkowych, liposomy łatwo się wchłaniają i rozpuszczają w wodzie, co powoduje, że dostarczana jest pełna dawka. Dlatego kwercetyna liposomalna nie tylko docierać będzie dokładnie tam, gdzie nasze starzejące się komórki stwarzają zagrożenie dla zdrowych, ale i wchłonie się w całości, co daje nam pełną kontrolę nad przyjmowanymi dawkami.

Kwercetyna w świetle badań

Kwercetyna została dość gruntownie zbadana i choć mechanizm jej działania nie zawsze jest jasny, wiadomo, że posiada ona znakomite właściwości senolityczne. Co ciekawe, kwercetyna jest i lekiem, i suplementem diety, i kosmetykiem. Zacznijmy jednak od kombinacji kwercetyny i liposomów. W raporcie z badań przeprowadzonych na lubelskim UMCS zatytułowanym Charakterystyka interakcji kwercetyny z błonami liposomowymi i wakuolarnymi zawarto następującą konkluzję: „Zgodnie z uzyskanymi danymi i wynikami innych autorów możemy wnioskować, że kwercetyna wywiera korzystny wpływ na zdrowie człowieka i była stosowana jako lek, częściowo poprzez interkalację w błonach”.

Pełna treść artykułu w najnowszym wydaniu "Żyj Długo".