System odpornościowy, zwany także systemem immunologicznym, to szaniec obronny naszego organizmu.

  • Z czego się składa?
  • W co jest wymierzony?
  • Jak sami możemy go wzmacniać?

Oto odpowiedzi na te bardzo ważne pytania.

Poznaj swoich obrońców

Na co dzień tego nie widzimy, ale nasz organizm codziennie toczy nieustającą batalię z wrogiem. Nasza armia obronna to układ wzajemnie zależnych od siebie komórek rozsianych po całym organizmie, formujących linię obronną zwaną barierą odpornościową.

Pierwszą barierę ochronną tworzą makrofagi. To komórki tkanki łącznej wywodzące się z komórek prekursorowych pochodzących ze szpiku kostnego. Głównym zadaniem makrofagów jest fagocytoza, czyli najprościej mówiąc – likwidacja szkodliwych drobnoustrojów poprzez ich wchłonięcie. To, rzec można, taki oddział komandosów do zadań specjalnych.

W sukurs makrofagom przychodzą limfocyty, czyli białe ciałka krwi. To komórki układu odpornościowego dojrzewające w grasicy. Wyróżniamy dwa podstawowe ich rodzaje, B i T. Limfocyty T mają zdolność ruchu, więc nieustannie krążą w organizmie, wyszukują wszelkie zagrożenia i likwidują je. Limfocyty B wysyłają do "centrali" informację o specyfice intruzów, która pozwala wybrać odpowiednią broń – przeciwciała. Bez makrofagów i limfocytów nasz organizm nie byłby w stanie zwalczyć żadnej choroby, nawet najlżejszego przeziębienia.

Skuteczność białych krwinek opiera się na umiejętności ich wzajemnego komunikowania się. Niejednokrotnie maleńkie limfocyty (nie większe niż 1/100 milimetra) wzywają na pomoc swoich większych braci, czyli makrofagi.

Odporność dzielimy na swoistą i nieswoistą. Odporność swoista polega na tym, że w naszych organach wytwarzane są przeciwciała zdolne do zapamiętywania mechanizmów obronnych. Za ten rodzaj odporności odpowiadają makrofagi i limfocyty. To nasza armia. O odporność nieswoistą dbają naturalne bariery organizmu, takie jak niskie pH, wydzieliny, ślina, kaszel, wymioty, biegunka. Taką barierę stanowi również skóra. Wszystko to składa się na naszą amunicję i mury warowne. Tu także ważne jest wspomaganie naszej obronności.

Poznaj swoich wrogów

Czasem gołym okiem możemy dostrzec działanie układu odpornościowego. Dzieje się tak na przykład wtedy, gdy ukąsi nas owad. Wówczas w okolicy ukąszenia skóra się przebarwia. To widoczna oznaka funkcjonowania naszego układu odpornościowego. Codziennie też wchłaniamy przez usta tysiące zarazków i gdyby nie ślina, chorowalibyśmy bez przerwy. Gorączka również świadczy o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Nasze komórki znają wielu naszych wrogów. A jeśli nie znają, to potrafią szybko się uczyć. Oto nasi główni wrogowie.

Wróg numer 1: bakterie

Bakterie to najstarsza forma życia na Ziemi. Istnieje około 5 miliardów różnych rodzajów tych jednokomórkowców. Bakterie swą nazwę wywodzą z greki: bacterion oznacza pałeczkę. Znakomita większość bakterii jest nieszkodliwa i tylko nieliczne powodują choroby. Rozmnażają się, kiedy mają dość pożywienia. Potrafią się przenosić na wiele sposobów: powietrzem, wodą czy pasożytując na zwierzętach. Wchłaniamy je także razem z pokarmem. Czasem nawet podanie ręki może spowodować zarażenie się bakteriami. I choć wiele z nich ma dobroczynne działanie, niektóre mogą stanowić poważne zagrożenie dla życia.

Wróg numer 2: wirusy

Słowo "wirus" wywodzi się z łaciny i oznacza truciznę. Wirusy to skomplikowane cząsteczki organiczne, niemające struktury komórkowej. Nie są w stanie samodzielnie przeżyć. Potrzebują żywiciela. Poza nim nie potrafią się także rozmnażać. Zazwyczaj komórki, w których następuje replikacja wirusów, nie wytrzymują tego procesu. Wiele chorób wywoływanych przez nie jest nadal nieuleczalnych, jak choćby AIDS. Wirusy, jak na przykład wielokrotnie przywoływany w ostatnich latach w mediach wirus ptasiej grypy, często mutują. Dlatego tak trudno je zwalczyć.

Wróg numer 3: pasożyty i grzyby

Wyrazistym przykładem jest żyjący na komarach pasożyt roznoszący malarię. To najbardziej rozpowszechniona choroba wywoływana przez działanie pasożytów na Ziemi. Kiedy dostaną się one do organizmu człowieka, atakują krew. Na malarię nie ma skutecznego lekarstwa. Na szczęście nie wszystkie jej odmiany są śmiertelne. Choroby wywoływane przez pasożyty to także grzybice, drożdżyce i wiele, wiele innych.

Wróg numer 4: roztocza i pyłki

Nie są zakaźne, ale potrafią dopiec do żywego. Nie są patogenami jak drobnoustroje, ale wywołują astmę, alergie i nadwrażliwość na czynniki niezakaźne. Są groźne, bo często czyhają w naszych domach.

Niestety, nasze komórki odpornościowe nie zawsze wygrywają, ale doskonale rozpoznają, zapamiętują i starają się wyeliminować wszelkich intruzów. To dlatego jako gatunek jeszcze istniejemy.

Czym wspomagać naszą armię obronną?

Musimy sobie najpierw uświadomić, że infekcje są równie nieuniknione, jak śmierć i podatki. Zwłaszcza w dzieciństwie. Tyle że wtedy mają one także dobroczynny wpływ na układ odpornościowy, który dopiero uczy się zagrożeń, by w późniejszym wieku służyć ochroną. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość się broni.

Oto dwanaście czynników, które wzmacniają system obronny:

1. Odpowiednia dieta.

Zaznaczmy od razu, że ani frytki, ani napoje słodzone, ani whisky nie wpływają pozytywnie na nasz układ odpornościowy. Za to dieta bogata w warzywa, owoce i orzechy bardzo wspiera armię naszych obrońców.

2. Unikanie sytuacji stresowych

Stres pobudza gruczoły nadnercza do produkcji adrenaliny i kortyzolu, które osłabiają układ odpornościowy. Długotrwały stres podnosi ryzyko przeziębień i ułatwia atak wirusom.

3. Ruch

Ćwiczenia rozładowują napięcie, również to wywołane przez stres, i poprawiają działanie systemu odpornościowego.

4. Sen

Sen to czas, w którym hormony naprawcze zajmują się likwidowaniem szkód zaistniałych podczas codziennych "działań wojennych".

5. Towarzystwo

Badania dowodzą, że ludzie towarzyscy cieszą się lepszym zdrowiem i żyją dłużej niż samotnicy. Okazuje się, że lwy salonowe są mniej narażone na przeziębienia niż samotne wilki. A nawet jeśli te przeziębienia łapią, to trwają one krócej i przebiegają łagodniej.

6. Seks

Znany pisarz zajmujący się zagadnieniami zdrowia w swoim bestsellerze "Great Sex After 40" twierdzi, że uprawianie miłości również przyczynia się do obniżenia ryzyka złapania przeziębienia. W przeprowadzonym w 2004 roku badaniu wykazano, że ludzie uprawiający seks raz lub dwa razy w tygodniu mają o 30 proc. więcej przeciwciał w ślinie niż ci, którzy prowadzą mniej intensywne życie intymne.

7. Odstawienie tytoniu

Bez komentarza.

8. Przyjazne bakterie

Kolonizują one nasze jelita oraz układ moczowy i układ oddechowy. Przyczyniają się także do wzmacniania systemu odpornościowego. Suplementy zawierające probiotyki redukują ryzyko zaistnienia biegunek, infekcji dróg moczowych i rodnych, a także zapaleń dróg oddechowych.

9. Słońce

To ono dostarcza nam niezbędnej do normalnego funkcjonowania układu odpornościowego witaminy D, której brak może mieć związek z astmą, rakiem, stwardnieniem rozsianym i podatnością na infekcje. Słońce należy jednak stosować z umiarem.

10. Witaminy i minerały

Brak takich pierwiastków, jak cynk, selen i magnez, czy witamin A, B6, D i E, bardzo upośledza funkcje obronne organizmu. Choć z drugiej strony na przykład nadmiar witaminy A może się okazać toksyczny, a zbyt wysoki poziom cynku dławi funkcje odpornościowe.

11. Szczepionki

To dzięki nim nie chorujemy już na wiele groźnych jeszcze niedawno chorób.

12. Zioła i suplementy diety

Istnieje cała długa lista ziół i suplementów, które mają bardzo korzystny wpływ na system odpornościowy. Niektóre z nich omawiamy w specjalnej sekcji poniżej.

Sojusznicy naszej armii odpornościowej

Aby wygrywać codzienne potyczki z intruzami atakującymi nasz organizm, warto mieć dobrych i sprawdzonych sprzymierzeńców. Ale co robić, kiedy lista ziół i suplementów diety pobudzających układ odpornościowy jest długa? Jak znaleźć te najlepsze? Poniższe wyliczenie nie jest wyczerpujące, ale uwzględniono w nim najskuteczniejsze zioła i suplementy pobudzające układ odpornościowy do działania.

Czosnek

Znany od setek lat ze swoich właściwości leczniczych. Ma silne właściwości antymikrobowe, a nawet antyrakowe.

Tahuari

Inaczej pau d'arco; kora tej rośliny zawiera lapachol, substancję o właściwościach przeciwnowotworowych. Ma też działanie przeciwbakteryjne oraz silne właściwości bakteriobójcze i przeciwwirusowe.

Reishi

Grzybek, od setek lat stosowany w tradycyjnej medycynie chińskiej, uznawany za roślinę wydłużająca życie. Najnowsze badania wykazują jego dużą skuteczność we wzmacnianiu odporności organizmu. Ma także właściwości antynowotworowe.

Echinacea

Popularna roślina, uznawana za leczniczą. Pobudza odporność. Jest stosowana głównie w stanach przeziębienia i grypy.

Kurkuma

W ostatnich latach najbardziej chyba badana roślina. Aktywny składnik znajdujący się w jej korzeniu, kurkumina, jest wyjątkowo skutecznym antyoksydantem. Ma także właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne.

Vilcacora

Zdecydowanie najskuteczniejszy na rynku preparat wspierający system odpornościowy. Zawarte w korzeniu, korze i liściach rośliny alkaloidy skutecznie pomagają w walce z chorobami degeneracyjnymi oraz ze zwykłymi stanami zapalnymi.

Jacek Godek